![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR0-Cq9E0Neh1N6tAHdgNNko-k_SyHGapfl3fWU0_VnU2HXKw232D7wVbMH7Zs5qFij5DVQi13AcX0TEGd8HIdCDp38dgAhoxKJbeKk0Af6UD5IfPpkHtrrhH_Bzd2Cca3fcxNdQpOwI8/s400/Pius12.jpg)
Z artykułu ks. Aleksandra Fedorowicza, wydrukowanego na łamach "Przewodnika Katolickiego" w roku 1967:
Chciałbym, żeby w czasie i po przeistoczeniu aż do ,,Pater noster" panowała w kościele największa cisza i skupienie, jednak nie cisza podzielona między ludzi, ale wspólne milczenie Kościoła wspominającego mękę i zmartwychwstanie Chrystusa i ofiarującego Bogu Jego Ciało i Krew... Ta cisza powinna trwać do końca kanonu, który ma zamknąć wspólne i głośne ,,Amen".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz